Jesteś tutaj: Strona główna » Warto wiedzieć » Fuzja AT&T i T-Mobile zablokowana przez władze
Departament Sprawiedliwości USA zablokował fuzję dwóch gigantów telekomunikacyjnych - T-Mobile oraz AT&T. Argumentem władz był bezpośredni wpływ fuzji na warunki konkurencji na rynku komunikacji bezprzewodowej. Wartość transakcji szacowana była na oszałamiające 39 miliardów dolarów.
Zaangażowany w działania rządu prawnik Departamentu Sprawiedliwości, Sharis Pozen, na konferencji prasowej dotyczącej blokady fuzji stwierdził:
"Z której strony by nie spojrzeć na tę transakcję, ma bezpośredni wpływ na konkurencję na rynku. Nasze dzisiejsze działania miały na celu zapewnienie amerykańskim klientom takiego poziomu konkurencyjności produktów, na jaki zasługują"
AT&T swoje działania argumentowało chęcią stworzenia oferty opartej o najnowsze technologie a skierowanej do klientów szukających mobilnej telekomunikacji 4G. Z analizy Departamentu Sprawiedliwości wynika jednakże jasno, że te same efekty korporacja mogła osiągnąć po prostu inwestując w samą siebie, bez konieczności eliminacji z rynku bezpośredniego konkurenta.
Taki obrót spraw jest bardzo niekorzystny dla amerykańskiego potentata. Zgodnie ze wcześniejszą umową, AT&T ma wypłacić właścicielowi T-Mobile, niemieckiemu Deutsche Telekom, trzy miliardy dolarów w wypadku, gdy transakcja nie dojdzie do skutku. Mało tego, AT&T jest zmuszone obniżyć marże nakładane na połączenia wykonywane z sieci T-Mobile do własnych abonentów.
Amerykański gigant nie poddaje się jednak łatwo i wzywa do debaty na temat pozytywnych skutków przeprowadzenia fuzji. W obliczu kosztów, które ponieść musi AT&T, nie powinno to jednak nikogo dziwić. Wayne Watts, główny radca prawny AT&T, zapowiada żywiołową walkę z tą decyzją w sądzie.
Julius Gnachowksi z FCC (Federalnej Komisji Łączności), w oficjalnym liście, ogłosił brak jakiegokolwiek wpływu na decyzję Departamentu Sprawiedliwości. Mimo tego, FCC miało "poważne wątpliwości dotyczące wpływu fuzji na realia rynku"
Mimo blokady, transkacja wciąż może dojść do skutku, jednakże w ograniczonym stopniu. W jej obecnym brzmieniu, doprowadziłaby do pozostania na rynku amerykańskim jedynie dwóch poważnych graczy - Verizon i AT&T z pozostającym w tle, lecz wciąż ważnym providerem - Sprint.
Historia fuzji na amerykańskim rynku telekomunikacyjnym jest dość ciekawym obrazem eliminacji konkurencji przez przejęcie. AT&T przejęło Cingular w roku 2004, Sprint wykupił Nextel w 2005, Verizon - Alltela w 2008.
Jeśli fuzja w domyślnej postaci doszłaby do skutku, AT&T zostałoby największym dostawcą telefonii w Stanach Zjednoczonych Ameryki i łączyłoby oszałamiającą liczbę 130 milionów abonentów w USA.